wtorek, 14 lutego 2012

Lutowy kissbox - trochę więcej

Kissbox doszedł do mnie dosłownie 5 min przed wyjściem, produkty oglądałam w przedziale pociągu:) Bardzo ucieszyła mnie zawartość, szczególnie że serduszko przydało się w nieocieplanym wagonie;)
Jednak po przyjedzie do domu zajrzałam na facebooka, gdzie wrzało. Okazało się, iż produkty IsaDora są bliskie przeterminowania (maskara) lub przeterminowane (błyszczyk). Kissbox bardzo się postarał, aby nas w tym miesiącu pozytywnie zaskoczyć (data nadania paczki, serduszko rozgrzewające), a tu nagle taka wpadka... Mam nadzieję, że wszystko się wyjaśni pozytywnie zarówno dla nas, jaki i dla nich.
Co nadal nie zmienienia faktu, że jestem zadowolona z kissboxa, który bez tych 2 produktów jest nie super, ale jest nadal ok:)

Myślę, że każdy zna już zawartość pudełka, mimo wszystko przedstawię też swoją ( niech Blondynka mi trochę po zazdrości;)




- krem do skóry dłoni i stóp (HudSalva)
-olejek do włosów (Amargan Hair Therapy Oil)
-krem z kwasem pirogronowym, azelainowym i salicylowym (Bandi) - przed premierą!
-3 próbki (Frizz-Ease) szampon i odżywka pobudzające skręt włosów oraz serum regenerujące włosy suche i zniszczone
-oraz niefortunne produkty IsaDora - błyszczyk i próbka maskary


Brunetka


KOSZT TEJ PRZYJEMNOŚCI :
25 zł za jedną dostawę od następnego miesiąca 35 zł. Chyba, że do 16.02. zamówi się subskrypcję kwartalną, wtedy nadal - 25 zł.


2 komentarze:

  1. słyszałaś ze mają byc tusze z Isa Dory za tą całą aferę... hmm ciekawe...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam bardzo mieszane uczucia co do tych błyszczyków Isa Dory, ale jestem jak najbardziej za prezentem w postaci maskary:)

      Brunetka

      Usuń