poniedziałek, 23 stycznia 2012

Byłyśmy tam! :)


W ostatnim poście pisałam o pokazie filmu "Droga na drugą stronę" w toruńskim CSW z okazji czwartej rocznicy śmierci Claudiu Crulica. Jest to pełnometrażowy film dokumentalny nakręcony przy użyciu różnych technik animacji.  Zapowiadał się świetnie, więc nie mogło nas tam zabraknąć:) I naprawdę było watro! Film robi niesamowite wrażenie - zarówno jeśli chodzi o animację, jak i historię, którą opowiada. Była jednak jedna rzecz, która mnie zaskoczyła - ilość osób na sali... Może połowa miejsc była zajęta, a przecież cena biletu nie powinna nikogo odstraszyć, bo wstęp był wolny...


A wczoraj postanowiłyśmy wykorzystać kolejną okazję na zwiedzanie toruńskich atrakcji:) Po raz pierwszy odwiedziłyśmy cerkiew św. Mikołaja Cudotwórcy przy ul. Podgórnej 69. Można było podziwiać piękne, bogate wnętrze w niezwykłej atmosferze modlitw, które odmawiane i śpiewane były w języku polskim oraz cerkiewno-słowiańskim. Odbywało się tam spotkanie ekumeniczne w związku z obchodzonym właśnie Tygodniem Modlitwy o Jedność Chrześcijan.












W Toruniu odbędą się jeszcze dwa takie spotkania:

  • 25 stycznia o godz.17:00 (środa) - w Kościele Polskokatolickim, ul. Gałczyńskiego 36
  • 29 stycznia o godz.17:00 (niedziela) - w Kościele Ewangelicko-Augsburskim, ul. Strumykowa 8
Może przy tej okazji warto odwiedzić miejsca, o których pewnie często zapominamy zastanawiając się nad ciekawymi punktami na mapie Torunia...


Blondynka








wtorek, 17 stycznia 2012

Wstęp wolny, czyli toruńskie atrakcje bez uszczerbku dla naszego budżetu;)

Często spotykam się z tym, że moi znajomi narzekają na nudę w Toruniu...Ja jednak uważam, że dzieje się naprawdę wiele, a co ciekawsze na wiele wydarzeń wstęp jest bezpłatny :) Z takich okazji trzeba korzystać, a jednocześnie oszczędzać :) Postanowiłam zebrać te najbliższe wydarzenia i zamieścić tu ich wykaz. Powstała całkiem pokaźna lista:)

  • 18.01. g. 16:00 - Kino Centrum (CSW) - pokaz specjalny filmu "Curlic. Droga na drugą stronę";
  • 20 - 22.01. -  Festiwal Żydowskie Motywy w Kinie Centrum. Program przeglądu:
                              -  20 stycznia, g. 16.00
                                "Radegast", reż. Borys Lankosz, 60’
                                 "Scena", reż. Peter Mostovoy, 54'

                               -  21 stycznia, g. 16.00
                                 "Miasteczko Kroke", reż. Kuba Karyś, 79'

                                -  22 stycznia, 16.00
                                  "Inna droga do domu", reż Danae Elon, 79’
  • 21.01. g. 17:00-20:30 - Teatr Baj Pomorski - "Ogród multimedialny"  -  na ścianach budynku wyświetlane są fantastyczne animacje nawiązujące do magii Świąt Bożego Narodzenia, a inspiracją dla reżysera były teksty piosenek The Beatles oraz  Lao Che. Jeden pokaz trwa 16 min.
  • 25.01. g. 17:30 - Kino Centrum - dokument "Jądro wieczności" reż. Michael Madsen, 75' - w ramach kolejnego spotkania z Krytyką Polityczną i nowym cyklem - Kino zaangażowane z Planete Doc
  • 25.01. g. 19:00 - Kino Centrum - "O nas samych. Przegląd studenckich filmów dokumentalnych". W ramach przeglądu:   
                                     -  Arkadiusz Tadych, Pasożyt,  
                                     -  Szymon Klaus, Na długość papierosa,  
                                     -  Tomasz Chwiałkowski, Marie,
                                     -  Beata Stachura, Rozbrat,
                                     -  Anna Pietruszczak, Toruń 2016,
                                     - Weronika Fokt, Rozmowy niedokończone, 

                                     - Paweł Zawadzki, Every day bastards, Every night superheroes
  • 18.01. g. 19:00 - 19.02 - Dwór Artusa Galeria Artus - "Gruzja - Boski Azyl" - wystawa fotografii 

Aby obejrzeć film w Kinie Centrum(CSW), na który jest wstęp wolny, wystarczy przyjść do kina na wybrany film. Nie trzeba odbierać wcześniej wejściówek.


Uważam też, że warto wybrać się właśnie do CSW na wystawę najbardziej znanego konkursu fotograficznego na świecie - WORLD PRESS PHOTO. Od 13 stycznia do 5 lutego można oglądać najlepsze fotografie prasowe 2010 roku. Jest to wystawa biletowana (od wtorku do niedzieli): 5/10 zł.

Blondynka

KISS BOX (2012) - kto nie ryzykuje to nic nie ma;)

Blog miał być o oszczędzaniu i korzystaniu z życia, wiec ja korzystam...;) jak większość kobiet kocham kosmetyki:) Myślę, że czasem coś tu o nich skrobnę. W grudniu w tajemnicy przed Blondynką (bo by marudziła) popełniłam to szaleństwo i nie żałuję!;)
Oto najnowszy kiss box, który jak widać jest  bardzo ciekawy i zapewne mocno zdziwił wszystkich, którzy widzieli poprzednie...
Mamy tam w sumie 5 próbek  i 3 pełne opakowania (mydło, carmex i żel pod prysznic). Myślę że za cenę 25 zł stanowczo było warto.

Brunetka








P.S. Jesteśmy z Blondynką w trakcie pisania postu o naszych finansach, ale z powodu kolejnej rozmowy o pracę Blondynki oraz mojej stłuczki ( pan mnie nie zauważył-mimo że jechałam drogą z pierwszeństwem), mamy małe opóźnienie...

piątek, 6 stycznia 2012

POSTANOWIENIA NOWOROCZNE - trochę Brunetkowego marudzenia

Widać, że część Torunian postanowiła w nowym roku bardziej o siebie zadbać. A może chodzi o poświąteczne kalorie...;) Basen na Bażyńskich pęka w szwach. Nigdy nie widziałam tam takich tłumów w porach wcześnie porannych albo późno wieczornych. Specjalnie wybierałam te godziny, aby uniknąć "ścisku" na torze. Ku mojemu zaskoczeniu, teraz zamiast być sama lub ewentualnie z jeszcze jedną osobą, miałam na torze dodatkowe dwie osoby! Na innych torach nie było lepiej. Wierzę w zmiany noworoczne i kibicuję ludziom, którzy postanawiają walczyć ze swoimi słabościami, ALE MOŻE BEZ PRZESADY! Nie chcę rezygnować z mojego ukochanego basenu ani też musieć gnieździć się na jednym torze z kilkoma osobami. Nie sprzyja to ani zrelaksowaniu się w czasie pływania, ani skupieniu na technice, a wizyty na basenie nie są wtedy zbyt przyjemne.
Piękna jesienna pogoda, którą zafundowała nam tegoroczna zima sprzyja uprawianiu też innych sportów. Bieganie, nordic walking, jazda na rowerze...Może coś bardziej zimowego - np. jazda na łyżwach? Dlaczego wszyscy chcą właśnie pływać??? ;)

Brunetka




wtorek, 3 stycznia 2012

Noworoczne refleksje...

Magiczna granica zamiany Starego Roku na Nowy skłania do refleksji...W radosnym zamieszaniu sylwestrowej zabawy trudno znaleźć na to czas, ale kiedy już wkroczymy w Nowy Rok nie da się uniknąć chwili zadumy.

Podsumowanie minionego roku - dla mnie nie był najlepszy, powiedziałabym, że był najtrudniejszym i dlatego tak bardzo liczę, że spełni się życzenie, które słyszałam od wielu osób i ten Nowy, 2012 rok, będzie zdecydowanie lepszy od poprzedniego. No i jeszcze chwila zastanowienia co może wydarzyć się w Nowym Roku...niestety nic nie da się przewidzieć na 100%, ale warto wyciągnąć wyciągnąć wnioski i zastanowić się nad doświadczeniami z minionego roku. I co bardzo ważne - POSTANOWIENIE NOWOROCZNE! Bez niego wkraczanie w Nowy Rok jest jakieś niepełne.




Moim postanowieniem, zgodnie z wyrażoną bardzo stanowczo sugestią Brunetki, jest większe zaangażowanie się w prowadzenie bloga. Teraz tylko wystarczy dotrzymać danego sobie słowa, a jak wiadomo nie jest to łatwe...Ale myślę, że wytrwam i w grudniu z czystym sumieniem tegoroczne postanowienie będę mogła uznać za zrealizowane:)

Blondynka

poniedziałek, 2 stycznia 2012

Ostatnia noc 2011 roku

Dziwnym trafem w tym roku wszyscy moi znajomi spędzali Sylwestra na domówkach i placach w odróżnieniu od poprzednich lat, kiedy królowały bale i huczne imprezy w klubach. Nie wiem czy to moda czy zaczynający nam zaglądać w oczy kryzys...
Mam nadzieję, że to pierwsze:) ja wprost uwielbiam domówki:)  Mają one charakter kameralny i pozwalają spokojnie porozmawiać z większością współbiesiadników. Poznaje się też dużo nowych osób, gdyż z każdą nową domówką przybywają nowe osobniki;)
 A po za tym jest tam moje ukochane jedzenie (ten rok zaczęłam między innymi z Blondynką na domówce, której motywem przewodnim było sushi - wspólne przygotowywanie i jedzenie:)

Brunetka













Ile nas to kosztowało:
Sylwester był zrzutką po 40 zł na osobę (wraz ze składnikami na sushi, inne przekąski i alkoholem). 
Samo sushi na ok. 6 osób kosztuje 70-80 zł.