poniedziałek, 5 marca 2012

Upomnienie od Brunetki...;)

Oj dostało mi się od Brunetki... Za mój ostatni wpis, oczywiście ;) Powiedziała, że jestem niepoważna i co w ogóle ma znaczyć ta moja notka? No cóż... Sama podesłała mi ten link, a ja postanowiłam zwiększyć swoje szanse w konkursie ;) Z własnego doświadczenia wiem, że nawet w takich sprawach, zaangażowanie może zaowocować :) I właśnie dzięki konkursom mamy możliwość zdobycia czegoś bardzo niewielkim nakładem kosztów (wystarczy wysłać smsa, zadzwonić) albo nawet nie ponosząc żadnych wydatków (tak jak w przypadku tego konkursu). W ten sposób można nawet podpiąć udział w konkursach pod oszczędzanie ;) 
Zdecydowanie nie jestem "maniaczką" konkursów - traktuję je jako zabawę. Od czasu do czasu próbuję w nich swoich sił i dzięki temu przekonałam się, że każdy ma szanse na wygraną :) Brunetka twierdzi, że ona nie ma tyle szczęścia, ale trzeba pamiętać, że KTO NIE GRA, TEN NIE WYGRYWA! ;) Myślę, że w tym tkwi cały sekret ;) Nie żebym się chwaliła, ale wygrałam już m.in.: maskę do dłoni+rękawiczki, podwójny bilet do kina, książkę, film na dvd, T-shirt i niewiele brakowało a wygrałabym wyjazd na Ibizę,ale okazało się, że wygrana należy do osoby o tym samym imieniu i nazwisku - taki zabawny zbieg okoliczności ;) Po prostu trzeba próbować i może kiedyś dopisze nam szczęście :) Więc ja próbuję, o czym świadczy chociażby mój ostatni post ;)

Blondynka


1 komentarz: